piątek, 29 maja 2015

Korwin z Alanas


O samym Mistrzu Korwinie  - legenda mówi, że był dzieckiem pary bardów, którzy oddali go jeszcze jako niemowlaka potężnemu Demonowi w zamian za ocalenie życia lub jako przebłaganie. Demon przyjął podarunek jednak nie zabił dziecka , wrósł w jego serce, dorastał wraz z chłopcem , poznawał z nim świat i wszelkie uroki życia.
Demonowi spodobało obcowanie w świecie śmiertelników, dlatego obdarzył swego dziedzica długowiecznością, niezliczonymi talentami, siłą i urodą. Podobno to dzięki Demonicznemu Sercu Mistrz Korwin osiągnął niezwykłą biegłość w darach bardów. Jednak ci którzy go znali zanim opuścił Las Loren podają tą niedorzeczną historie jako kiepski żart zazdrosnego trubadura. Pewne jest, że Mistrz Korwin zasłużył się ogromnie wśród „Braci Pieśni” , spod jego skrzydeł wyrosło wielu znakomitych bardów , tancerzy,bajarzy. Jego obecny los nie jest znany.

Korwin jako NPC - postać tak pojawia się zarówno na obszarze Starego Świata z upodobaniem do Imperium ( ulubione miasta Aldorf, Nuln, Imaril, itd) Jaki w Lasach Loren, nie obnosi się ze swoją osobą i raczej nie ujawnia zbyt pochopnie.
Jeśli macie ochotę wpleść niestandardowe przedawnienie bardów w karczmie czy na szlacheckim dworze zachęcam do użycia Korwina wraz z grupą jego nowych uczniów. ( pieśniarki (elfki)– Nigato, tacerki(elfki) – Kayli, młodego ucznia (człowieka) - Rena) Są to przedstawienia niestandardowe, często połączone z poezją i dość wyrafinowaną grą aktorską. Do jednych z najznakomitszych zaliczyć można występ „ Cała prawda o Imperatorze” - gdzie w dość lekki sposób potraktowana jest postać władcy jako fircyka i hulaj-ducha, z lekom dozą nostalgii. Wbrew oczekiwaniom pesymistów i sceptyków sztuka kończy się dość pozytywnie. Młody Imperator z lekko – ducha zmienia się władcę mądrego i roztropnego. Przedstawienie składa się z czterech aktów, z czego dwa pierwsze ośmieszają, a dwie ostanie dają do myślenia. Podobno po raz pierwszy sztukę wystawiono w Aldorfie w jednej z karcz w tak zwanej „dobrej dzielnicy” i wśród zaproszonych gości znajdował się sam władca Imperium, jednak wielu podaje to w wątpliwość, bo inaczej jakimś cudem trupie bardów udało się uniknąć stryczka?
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz